Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 25
Pokaż wszystkie komentarzeWidze ze felieton - Mlodzież a Policja - chyba bedzie dobrym pomyslem ... az, moze dzisiaj skrobne juz. Anyway - Senek, sam wiesz o co mi chodzilo, więc mnie za słówka nie łap. Owszem, samochodem mozna przydzwonić, ale przewaznie zabijasz sie, ewentualnie innych - raczej walisz w słupy, bariery dzwiekowe, latarnie. Na motocyklu latwiej zabic innych, poniewaz dziala to jak rozpedzony np do 180kmph pocisk i uderza punktowo. Samochod jednak moze pochlonąć i rozproszyć część energii podczas uderzenia (i tak sa projektowane) natomiast wbijajacy sie w bok czy szybę motocyklista prawie na pewno zabije osoby znajdujące się w samochodzie, ponieważ czujniki nie otworzą np poduszek w momencie takiego uderzenia. Tak wiec, ełłan uderzający w bok V80 zrobi wieksze szkody, niz uderzające bocznie 25 letnie odwijane BeeMWee, gdzie komputer poprawie zareaguje odpalajac boczne kurtyny i poduszki w fotelach
Odpowiedzaha czyli uderzajacy motocykl nie zostanie wykryty przez czujniki bocznych poduszek powietzrnych i kurtyn, a samochod tak ? szczerze mowiac pierwszy raz w zyciu spotykam sie z taka teoria. Otoz drogi kolego, wiekszosc samochodow wyposazonych w boczne poduszki i kurtyny ma jakis system pre-safe (pod ta nazwa akurat w mercedesie), ktory przygotowuje samochod samochod do zderzenia jeszcze ulamki sekund zanim ono nastapi, wiec nie mam pojecia skad taka teoria ze motorcykl nawet po uderzeniu w bok auta nie zostanie wykryty przez czujniki. 2 sprawa przy zderzeniu czujniki nie tyle obliczaja powierzchnie obiektu ktory wderza co sile uderzenia, podejrzewam ze twoja teoria opiera sie na tym ze na czujniki ma wplyw powierzchnia obiektu a nie sila z jaka uderza (a wiadomo ze motocykl ma mniejsza pow niz auto), oczywiscie normalne jest tez ze skoro moto ma mniejsza mase od auta sila uderzenia tez bedzie mniejsza, ale do wywolania otwarcia poduszek jest potrzebna relatywnie nie az tak duza sila, wiec rozpedzony do 180km/h erłan spokojnie "wywola" poduszki. Idac dalej w twoja teorie, bardziej bezpieczna jest sytuacja gdy w bok samochodu wbija sie jadacy 180 km/h motor niz gdy w ten sam samochod przydzwoni jadacy 180 km/h samochod. Powiem szczerze ze na miejscu pasazera wolalbym widok nadjezdzajacego moto. To tyle w kwest:i "maszynka do mordowania ludzi - co skuteczniejsze moto czy auto"
Odpowiedz